
Wzięłam wiec malutka -rozłożyłam i poprawiłam nieco buziaczek...
No i dołożyłam kokardki bo moja Felicia jest małą strojnisia ;)
I żeby nie zepsuć tych małych kucyków misiowy kapturek musiał zostać sciagniety ...
Wydaje mi się ze teraz wygląda lepiej no ale oceńcie sami...