Translate

niedziela, 1 listopada 2009

usmiechy w smutku...

tak... trochę uśmiechu dobrze mi zrobi...a dlaczego..?? Rozchorowaliśmy sie wszyscy skutecznie i jakoś nie chce nam przejść :( Te wszystkie grypy,wirusy i inne diabelstwa ...coś strasznego....

Do tego temperatura u dziecka ,która doszła do 41 nie idzie zbić ...zgroza!!!! Z tego wszystkiego tak sie przejęłam ze wylądowałam sama w szpitalu :/


Jak narazie dalej sobie kaszlemy i czekamy na lepsze czasy ;)


na poprawe nastroju dostalam dwa wyroznienia  :) :) :)

od Titanii










i od Aleksandry 



Bardzo dziekuje !!! Sprawily ze pojawil sie usmiech na mojej twarzy :) I zapomnialam na moment o smutku i stresach !!!

3 komentarze:

  1. Ula, trzymaj sie, nie dawaj się zadnym chorobskom ani wirusom ani zadnym innym mikro-potworom :-* kuruj sie, bierz witaminy zebyc nam nowe prace pokazywac mogła :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. o Kochana, czy juz lepiej?? BIEDACTWA :((( nie straszcie więcej, tylko się KURUJCIE i jakieś soczki malinowe pijcie, herbatki z miodkiem/prądem :) BUZIAKI

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj to szybkiego powrotu do zdrowia życze Tobie i Twojej rodzince :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo komentarza :* i od razu przepraszam ze nie zawsze uda mi sie odpowiedziec na kazdy komentarz. Jednak jesli ktos o cos zapyta to bede sie starala odpowiedziec jak najszybciej <3