Mala myszka siedzi sobie i ząbkami serek skrobie... ;)
Emil wprawdzie nie jest prawdziwa myszka ale pewnie pysznym serkiem by nie pogardził ;)
Malutki i zrobiony dla kogoś kto jeszcze nawet nie wie o jego istnieniu a na pewno się ucieszy ;) przynajmniej żywię taka nadzieje :D
ooo, jak się mysia tym bujaniem zmęczyła i zasnęła... jak zwykle przeurocza :)
OdpowiedzUsuńO!!!Emilek do mojego słodkiego szkraba Kamilka podobny ... i prawie takie samo ubranko mają na sobie ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ps. Dziękuję za wyróżnienie, sprawiło mi ogromną radość, że gdzieś w świecie jest Ktoś kto docenia to co robię ... muszę się troszeczkę pozbierać ... mój blog chwilowo ma ,,zastój,, razem ze mną.
Jwju jaki sliczny rewellacja juz nie moge sie doczekac swojego hihii
OdpowiedzUsuńDziekuje kochana za wyróznienie!!!
Emil jest "emili" po prostu(!) , cudny jak zwykle!!! Po raz kolejny zachodzę w głowę, jak Ci te buziaki wychodzą i cała reszta ?...
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko za wyróżnienie... Kochana jesteś - buzi... :)
Przepyszny słodzaczek misiaczek. (((:
OdpowiedzUsuńTo maleństwo jest przesłodkie . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje lalunie, co jedna to bardziej zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńEmilek na koniu bujanym...jak spiewa Urszula "każdy powinien go mić" bo jest taki uroczy i budzi w człowieku same dobre emocje.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej we mnie...
Dziękuję za wizytę na moim blogu i pozostawienia miłego komentarza . jestem pełna podziwu dla tych maleńkich buziaczków są takie słodziutkie
OdpowiedzUsuńOjej... Jaki słodziaczek... Uleńko te Twoje "myszki" są boskie... A ich buziaczki zachwycają za każdym razem... :) :*
OdpowiedzUsuńCudowna myszka! a to wełniane futerko! masz talent Ula! Dziekuje bardzo za wyróżnienie! :*
OdpowiedzUsuńto ja dziekuje za cudowne komentarze :* i za odwiedziny :*
OdpowiedzUsuńcudne maleństwo :)
OdpowiedzUsuńEmilek przesyła pozdrowienia :):*
OdpowiedzUsuń