Jednym słowem dopadł mnie stres szkolny...,przedszkolny i pozaszkolny tzw domowy ;)
Miotam sie to tu ,to tam ...to odprowadzić ..to przyprowadzić...to znowu zaprowadzić nie zapominając w tym czasie kręcić łychą w garnku coby nie przypalić obiadu ...;)
Do tego oczywiście z szaleństwem w oczach biegam za brakującymi spodniami i innymi częściami garderoby,która nie wiadomo jakim cudem nagle sie skurczyła ...choć jeden powód do radości ... grunt ze rosną :D
W tym to szaleństwie wrześniowym kilka miłych osóbek dostarczyło mi wiele powodów do radości !!! to wspaniale ze ktoś do mnie zagląda i zatrzymuje sie w moim kąciku na chwile :)...i... ze docenia moje wysiłki i moja pasje :)
Znaczy to dla mnie bardzo wiele!!! Dziękuje WAM!!!
Na razie pochwale sie tymi wyróżnieniami ...:D Posyłać dalej będę innym razem bo potrzebuje spokoju i czasu...,których ci u mnie niestety niedostatek ;)
Tak obdarowała mnie
Joie
Ogromnie się ciesze i nawet nie wiem jak mam dziękować :) Czuje się niesamowicie wyróżniona!!!
Tak obdarowała mnie
Normalnie urosłam...spuchłam z dzikiej niepohamowanej radości... ciesząc się jak dziecko !!!
A dziś znów niespodzianka tym razem od
I jak tu sie nie cieszyć ??? moje prywatne czarne chmury schowały sie za horyzontem :) Zaświeciło słonce i ogrzało moja ostatnio mocno schorowana dusze !!!
Dziękuje wam za to !!!Choć słowa to nic w porównaniu z tym co czuje :*
Dostać takie wyróznienia to sama przyjemność,a smuteczki widząc te cudności same znikną.
OdpowiedzUsuńCiebie dopadła chwilowa "niemoc szkolna", a co ja mam dopiero powiedzieć...napaliłam się na uszycie ptaszka...skończył biedny ze zwichrowaym ogonkiem, bez skrzydełek, dobrze, że ma chociaż ślipka. I stwierdziłam, że lepiej juz będzie jak będę cudności wszelakie podziwiać. I jeszcze doszłam do wniosku, że to co się wydaję takie łatwe i proste( oczywiście jak się patrzy)w realu przestaje być.
I tak też czynię :)
Pozdrawiam
Wyróżnienia należą się bez wątpienia Słonko:)
OdpowiedzUsuńA zaglądać tu kocham ! :)
Wyróżnienia jak najbardziej zasłużone :)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, czas biegnie bezlitośnie i po ubrankach widzę, ile cm przybyło w skali miesiąca zaledwie. Co w tej szkole robią tym dzieciom, że tak się w górę pną jak fasolki? (((:
OdpowiedzUsuńI co z tym czasem, czyżby "na starość" się kurczył? (((:
Buziaki. (:
Rumianku,dziękuje bardzo :* Nie zniechęcaj się po pierwszych próbach!!!Początki są zawsze trudne i wyniki nie zawsze zadowalające!!! Moje pierwsze prace były "kosmiczne" ;) Trzeba przezwyciężać zniechęcenie i robić ,robić ,robić aż w końcu się sama zadziwisz z wyniku :D :*
OdpowiedzUsuńAniu,dziekuje ci bardzo !!!! :*
Czarcie Psoty,dziekuje!!! :*
Cérie, ano biegnie ten czas wg mnie zbyt szybko ale co zrobic... ciesze sie ze rosna i ze sa coraz bardziej samodzielni :) :*