Lisa to 8 cm dziewczynka wymodelowana ze sculpey living doll....Mały spioszek ,ktory nie ma zamiaru szybko się obudzic ;)
Ma ruchome rączki,nóżki i główkę.Włoski ciemne z wełny owcy tybetańskiej ...Zresztą co Wam będę marudzić...;) Pooglądajcie zdjecia ;) Mam nadzieje ze się Wam spodoba :)
Pozdrawiam niedzielnie :)
Czy Nam się podoba ?! kolejne cudo powstało z pracy rąk ;-) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńTo prawa, niesamowite cudeńko :D
OdpowiedzUsuńbałabym się wziąć do ręki coby nie zrobić jej krzywdy ;-)
Pozdrawiam
dziękuję :) Oj to nie jest znów aż tak kruche ;) Mozna nawet ciut potarmosić i nic się nie stanie :) Pozdrawiam
UsuńPiękna mała księżniczka, Super! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuńno faktycznie malutka kruszynka i przesłodka :) podziwiam za precyzję i szczegóły, efekt mistrzowski :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
Usuńsłodkie maleństwo!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudny maluszek... a konik na biegunach....nieziemski..:) Pozdrawiam wiosennie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No myślę konika jeszcze pomalować :) pozdrawiam
UsuńNie mogę wprost uwierzyć, że takie cudo można zrobić! Piękna!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) sama nieraz się dziwie jak odwiedzam różne blogi co ludzkie ręce są w stanie wyczarować ;)
UsuńSłodka dzidzia :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWie machst Du das immer nur? Deine Miniaturen sind einfach so süß und niedlich.
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße
Sandra
Danke liebe Sandra :) Ich versuche mein bestes zu geben aber oft bin auch sehr kritisch zu meinen Werken. LG Urszula
UsuńHello from Spain: congratulations. This baby girl is very cute. Fabulous job. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you Marta very,very much :) Keep in touch
Usuń.... 8 centymetrów ... nie wiem jak Ty to robisz ...
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu :) , takie śliczne maleństwo...
dziękuję :) W sumie 8 cm to nie takie malutkie ;) Jest już co potrzymać w dłoni :) A jak je robię... morduje masę aż coś wyjdzie ;)
UsuńCzęsto tez jestem rozczarowana ze nie są tak idealne i realistyczne jak bym chciała ;)
Słiiiiiit!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAleż to ociupinka! I jak każde dziecię- najsłodsze gdy śpi! Ula, ciągle cuda robisz, wiesz? Wiem,że jak każdy twórca nie zawsze jesteś zadowolona z tego, co zrobiłaś, ale te twoje maciupki są niesamowicie realistycznie zrobione.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Dziekuje :*
UsuńDawno mnie tu nie bylo a tu tyle zmian! Mam wrazenie,ze w temacie lalek doszlas juz dawno do perfekcji,teraz to juz absolutne mistrzostwo! Pozdrawiam i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Oj do perfekcji to jeszcze daleka droga ale staram sie ;) Pozdrowienia :)
Usuńnieprzemijający calineczkowy czar...
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuń