w miedzyczasie wymalowalam sobie druga Joline Tym razem nie balerine ale dziewczyne na rolkach :) Zdecydowanie je lubie :)
Zeby tylko ubrania tak szybko sie szyly jak lalki sie maluja...
Mam nadzieje ze Wam sie spodoba :)
serdecznosci :)
środa, 27 lipca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
superowo
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńCudne ma oczy <3
OdpowiedzUsuńDziekuje Ewo <3
Usuńprześliczna!
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
Usuńsmutaśna ta rolkara :)))
OdpowiedzUsuńAno :) Tak jakos sie wymalowalo ;)
UsuńUleńko jest cudowna-nie mogę się napatrzeć ;) I wiesz,widzę w jej oczach coś niesamowitego-to spojrzenie jest bardzo przenikliwe... piękne...Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje Marto <3
UsuńWymalowalam ja z mysla o sobie dalam jej spojrzenie ktore lubie :) Niestety nacieszylam sie nia cale dwa dni i wyjechala w swiat cieszyc kogos innego ;)
Pozdrowienia :)
Piękna naturalna twarz. Jak zwykle cudne oczęta. Oczu nie mogę oderwać. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńPobawiłabym się tymi lalkami- są b. ładne. Ale tylko te, które uszlachetniła Twoja ręka.Nie wiem jak to robisz, ale jestem zdania, że producent powinien się z Tobą skontaktować byś mu sprzedała swój patent na malowanie lalom oczu.
OdpowiedzUsuńSerdeczności;)
Dziekuje Anabell :) Bardzo mi milo to slyszec :) Eh producenci pewnie nie byliby zadowoleni gdybym im wystawila rachunek od kazdej lalki ;)
UsuńSerdecznosci <3
Mądre i piękne oczęta :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna lalka! Masz wspaniały talent, którego Ci gratuluję :-)
Dziekuje <3 <3
Usuń... te oczyska.... dowiercają się do samej duszy :) Doskonała !!! :)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3 <3
UsuńJest niesamowita !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńJest jak żywa!!!Przepięknie ją pocieniowałaś i te oczka i brwi ni i nosek jest genialny!!
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Dziekuje <3 Buziaki :)
UsuńCudo!
OdpowiedzUsuńGIVEAWAY - gorąco zapraszam - super nagroda
Dziekuje i pozdrawiam :)
UsuńNO NIE ........ WOW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3 <3
UsuńWitam czy te farbki na stałe sa na lalce? Za ile by ją pani sprzedała jest cudowna
OdpowiedzUsuńWitam, tak malunek jest utrwalony specjalnym utrwalaczem i dosc duzo wytrzyma :) Nie jest naturalnie niezniszczalny ale nawet firmowy nie jest... jak sie trafi ktos kto chce lalke zniszczyc ;)
UsuńNiestety tej lali juz nie mam bo choc wymalowalam ja dla siebie to bardzo szybko znalazl sie ktos kto bardzo chcial ja przygarnac.
Napewno jednak pojawia sie znow te laleczki... mam cala gromadke do przemalowania i mimo ze sa one przeznaczone do mej osobistej kolekcji to z pewnoscia nie odmowie sprzedazy jesli komus sie spodoba. Pozdrawiam serdecznie
Kurczę!! Ta mi się jeszcze bardziej podoba. Powinni takie sprzedawać ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda, jakby szykowała się na wycieczkę do Indii...
Dziekuje :) Z jednej stroby szkoda ale z drugiej dzieki Bogu...wtedy byloby szkoda przemalowac ;) Tez mialm takie skojarzenia :)
UsuńWygląda zupełnie jak siostra mojej koleżanki O.O tylko włosy nie w tym kolorze, bo ona ma brązowe i kręcone.
OdpowiedzUsuńAle cudna!
Oooo milo mi :D Niechcacy powstal portret jakiejs slicznej istniejacej gdzies dziewczynki :) Dziekuje i pozdrawiam :)
Usuń