Nareszcie wiosennie się zrobiło za oknem co rozgrzało nasze serca i rozjaśniło umysły :) Wprawdzie nie wszędzie kwitną wszędobylskie krokusy,przebiśniegi ,narcyzy ,tulipany czy hiacynty ale już natknąć się można na bazie ,paczki młodych liści i świeża zielona soczysta trawkę :)
Wczoraj wybrałam się z dziećmi na mały wiosenny spacerek...całkiem niedaleko w środku wielkiego miasta znajduje się ten okruch zieloności ,przyjemnie swojski i dziki gdzie można sobie spokojnie pospacerować , pobiegać po lesie i nacieszyć się natura :)
Zycze wam tez wiosny w sercu :)
Hej Uleczko! Cieszę sie:) U nas słoneczko świeci. Lada chwila się zazieleni. Pozdrawiam słonecznie!
OdpowiedzUsuńU mnie tez juz wiosna nawet na ogrodku :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje candy http://sweetcd86.blogspot.com/2011/03/wiosenne-candy-spring-candy.html
Jajaja ... ich sehne mir auch den Frühling herbei. Ein wenig schaut er hier schon vorbei und hoffentlich bleibt er :O)
OdpowiedzUsuńEine schöne Woche!
Liebe Grüße Iris
U nas też już dość wiosennie, chociaż zielona trawka nigdzie nie przebija. Tobie również dużo wiosny w serduchu:*
OdpowiedzUsuńHej Ula :) Piękne zdjęcia, uwielbiam takie złote światło... A gdzie w Wielkim Mieście takie dzikie zakątki? :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUlu! Kochana!!! 100 LAT :) wszystkiego naj naj :) kolejnych cudnosci spod Twych rąk :) i pociechy z Pociech!!! BUZIAKI 102 :*
OdpowiedzUsuńtak kocham wiosne :) Uwielbiam ten moment przemiany,kiedy budzi sie wszystko do zycia :)
OdpowiedzUsuńEwelinko dziekuje :*