Ufff udało mi się w rekordowo długim czasie ukończyć malutkiego słodkiego misiaczka o fioletowym "futerku" i ślicznym imieniu Vivian :) Ma paręnaście cm wielkości...(jeszcze nie udało mi się zmierzyć dokładnie ;) ) ,oczka z czarnego agatu , szydełkowana z wełny moherowej i filcowana z wełny merino :)