Flips... ma ok 10 cm swojego misiowego wzrostu i jest szydełkowany z wełny chenille. ma szklane oczki ,którymi głęboko i z miłością spogląda w oczy swojej Walentynce :D
środa, 17 lutego 2010
Bärchen... :)
Udało mi się w końcu dokończyć zamówienie :) Mała kremowa Walentynka Nele dostała swojego misiaczka którego może mocno przytulic w chłodne zimowe dni :)
Flips... ma ok 10 cm swojego misiowego wzrostu i jest szydełkowany z wełny chenille. ma szklane oczki ,którymi głęboko i z miłością spogląda w oczy swojej Walentynce :D
Flips... ma ok 10 cm swojego misiowego wzrostu i jest szydełkowany z wełny chenille. ma szklane oczki ,którymi głęboko i z miłością spogląda w oczy swojej Walentynce :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny słodziak :D
OdpowiedzUsuńUlaaaa... ja nie mogę już z Tobą(!) - na zawał padnę... ;)
OdpowiedzUsuń"Szatka" symapatyczna i wosenna jakby, hęęę ? :)
Przesłodkie, takie puszyste. Jestem pewna ze nowy właściciel będzie zachwycony.
OdpowiedzUsuńcudo straszne :D a jakie masz piekne nowe tło :)
OdpowiedzUsuńnapewno jest bardzo mięciutki i malutki,słodki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie pokazywałam znajomej twoje misiowanki i cały blog. Jest pod ogromnym wrażeniem jak ja. Myślałam, że achów i ochów końca nie będzie:)))Zresztą ja już się przyzwyczaiłam do twórczych raczek Twych i nie powinnam się jej dziwić.
OdpowiedzUsuńJeśli idzie o wiadome serducha to kiedy ty masz czas na wszystko. Jakbyś mi jeszcze napisała, ze je zrobiłaś To bym padła. Osłuchały Ci się już pewnie słowa podziwu ale cóż innego my możemy :)))
dziękuję :) jest milusi to fakt :)
OdpowiedzUsuńTlo nowe!!!Wiosny juz bardzo chce :D
Tusiu,słowa uznania sa jak narkotyk...uzależniają okropnie ;p
Ślicznie wam dziękuję za każde mile słowo :* Nie zawsze mam czas od razu odpisywać a czasem całkiem zapomnę ale czytam kady komentarz i każdy daje mi mnóstwo radości :)
Ale śliczniutkie...cały czas jestem pod wrażeniem Twoich Misiaczków!Urocze są ::)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem Twojej twórczości, przecudne prace, wyjątkowe i nie powtarzalne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ulenko kolejna cudna praca. Rany, jak można coś tak perfekcyjnego uszydełkować? Naprawdę podziwiam.
OdpowiedzUsuńCudowności...za takie piękne prace należą się wyróżnienia, zapraszam po odbiór ;)
OdpowiedzUsuńslicznie wam dziekuje :*
OdpowiedzUsuńMazmiko,bardzo dziekuje za wyroznienia:*
Misiaczki są fantastyczne ! Doskonałe!
OdpowiedzUsuńSama słodycz :D
OdpowiedzUsuńUla, kremowe misiaczki są .... GENIALNE! ależ Ty jesteś zdolna kobitka :p jestem pod wrażeniem, skórkę blogową masz wspaniałą, nareszcie jakies wiosenne barwy! az sie lepiej na duszy robi! :p
OdpowiedzUsuńDziekuje :*
OdpowiedzUsuńSzatka nowa!Taka cudna znalazlam w necie i nie moglam sie oprzec po prostu ;) :D
Świetny ten ,,kawaler,,. Ma coś zawadiackiego w oczkach, :) O wykonaniu nic nie będę mówić, bo dla mnie to mistrzostwo swiata.
OdpowiedzUsuńWitam Cię Ulu cieplutko...i pięknie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz u mnie:) Ja zaglądam na Twojego bloga już od jakiegoś czasu...tylko, że jak dotąd, to tak po "cichutku", anonimowo:) Z podziwu wyjść nie mogę nad Twoimi pracami, są tak wyjątkowe, że aż...magiczne, a każda z nich to prawdziwe dzieło sztuki:)! Jaką trzeba mieć niesamowitą wyobrażnię, by coś takiego tworzyć:)?
OdpowiedzUsuńI w tym zachwycie pozostając, najserdeczniej Cie Ulu pozdrawiam, Ewa:)!
Izary ,Patchworld ,dziekuje :*
OdpowiedzUsuńEwo,ciesze sie ogromnie ze do mnie zagladasz nawet jesli jest to po cichutku i anonimowo :) Jesli komus sie podobaja moje prace to mnie to uszczesliwia i nakreca do nowej pracy :) dziekuje :*