A ja od dawna choruję na deku... Tylko jakoś sama nie miałam jeszcze odwagi się za to zabrać... Ale oglądając blogi i takie cuda jak Twoje Uleńko coś mi się zdaje, że w końcu się skuszę... Tylko muszę wiedzy troszkę zyskać na ten temat... :) Ehh... Tylko czas jakoś tak szybko leci... Buziaki... :*
Bardzo dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo komentarza :* i od razu przepraszam ze nie zawsze uda mi sie odpowiedziec na kazdy komentarz. Jednak jesli ktos o cos zapyta to bede sie starala odpowiedziec jak najszybciej <3
super decu, ale Ty Ulu do wszystkiego zdlona jesteś...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje decu ... bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńfajne, pamietam je z wizazu :)
OdpowiedzUsuńA ja od dawna choruję na deku... Tylko jakoś sama nie miałam jeszcze odwagi się za to zabrać... Ale oglądając blogi i takie cuda jak Twoje Uleńko coś mi się zdaje, że w końcu się skuszę... Tylko muszę wiedzy troszkę zyskać na ten temat... :) Ehh... Tylko czas jakoś tak szybko leci...
OdpowiedzUsuńBuziaki... :*
Całkiem "przyjemne dla oka" te skoki w bok...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam