jeszcze taki malutki ...calkiem zapomniany aniolek :) ,ktory dawno temu pojechal do
Tutaj obiecane zdjecia Jasia,jest ich duzo ale mysle ze te 2 wystarcza ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tutaj obiecane zdjecia Jasia,jest ich duzo ale mysle ze te 2 wystarcza ;)
sa przecudne. zakochałam się.czy zadradzisz mi tajemnice z czego je wykonujesz. chciałabym spróbowac:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za komplement :) Zdradze oczywiscie... to zadna tajemnica :) Robie je z profesjonalnej masy modelarskiej Prosculpt lub Super sculpey ale jesli milalabys trudnosci z jej dostaniem to mozna tez lepic z Fimo koloru skory :) Pozdrawiam Ula
OdpowiedzUsuńCudne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz!Jak mogłaś zapomnieć o tak cudnym aniołku!
OdpowiedzUsuńA w Janie to się zakochałam!
Pozdrawiam:)
Cudne małe kruszynki... Aniołeczek mnie rozbroił... Słodziaczek :)
OdpowiedzUsuńtak, ja też znów jestem oszołomiona... właśnie, jak mogłaś zapomnieć o Aniołku?? piękne...
OdpowiedzUsuń"Całkiem zapomniany aniołeczek" jest piekny
OdpowiedzUsuńSiedzę i oczu oderwać nie mogę od monitora...CUDA!!!! Te maleństwa są przeurocze! Mój faworyt to aniołeczek Ullas na podusi - rozczulił mnie maksymalnie :))) Oj! będę tu zaglądać! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńależ słodkie - napatrzeć się nie mogę
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje za tak mile komentarze :*
OdpowiedzUsuńHaaaaaaaa ten na podusi jest mój i nie oddam :D
OdpowiedzUsuńUla Ty wiesz co???? Ty czarodziejka jesteś ;)
Pamiętasz jak Ci pisałam, że mam nadzieję, że ten aniołek przyniesie mi dziecinkę do domu?
Hmmm zajrzyj na mojego bloga ;))))
Nota bene pan doktor mówi, że na 70% chłopak!!! Jak Ty to zrobiłaś???? Następnym razem robisz mi dziewczynkę :D hehe