W zasadzie to nie wiem co napisać żeby zabrzmiało mądrze ;) Nie pisałam nigdy pamiętnika ,bloga dopiero teraz wiec będzie czasem trochę kulawo ;)...no dobra częściej niż czasem ;)
Miałam dziś plan żeby coś podłubać przy moich laleczkach...najchętniej to bym tylko same główki robiła bo uwielbiam :D oczywiście plan nie wypalił bo jak zwykle cały dzień przeleciał na prozaicznych czynnościach domowych .
Moje dzieci ...sześcioletni Luca i trzyletnia Natalia wypełniają mi ten dzień bez reszty :)
Jak narazie pokaze zrobiona jakiś czas temu Muriel...na zamówienie synka.
Długo sie zastanawiałam czy to oby lalka, bo do złudzenia przypomina prawdziwe dzieciatko. Jestem w szoku. Piękne te lale :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Milo usłyszeć ze komuś podoba się moja dłubanina :) ja jestem bardzo samokrytyczna i widzę tylko moje niedociągnięcia.
OdpowiedzUsuńCudna! Napisałam maila do Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie