Możne zabrzmi to pompatycznie ale...kocham tworzyć ;)
To malowałam ,to znów chwytałam za ołówek ,tkałam gobeliny... aż natknęłam się na coś wyjątkowego co podbiło moje serce ;)
Było to maleńkie mieszczące się na dłoni maleństwo ; tak misternie wykonane ze sprawiało wrażenie ze śpi sobie ...i zaraz się obudzi ;)
Zafascynowała mnie ta sztuka...jakże niezwykla!!! Postanowiłam ze tez spróbuje stworzyć taka mała Calineczkę ...Zebrałam informacje ,kupiłam materiał i zabrałam się do pracy :)
Początek nie był wcale taki latwy i pierwsze prace nieudolne ale i tak byłam szczęśliwa ze to mój własny osmy cud świata :)
Zaczelam tez dziergac na szydelku ubranka dla moich laleczek a z czasem rowniez miniaturowe misie.
Zapraszam do mojego swiata OOAK :)
Tutaj mala Melanie
Jest zrobiona z Super Sculpey .
ubranko wykonala dla niej Ania-Clara 11
Melania jest słodziuchna... Oj kochane są te dzieciaczki... :*
OdpowiedzUsuń"Myszka" jest słodziutka...
OdpowiedzUsuńKobitko kochana jesteś NIESAMOWITA!!!!!!!!!! Z zapartym tchem przejrzałam Twojego bloga. Cuda, cuda, cudeńka !
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam stokrotkowo.
Jestem pod wielkim wrażeniem tego co robisz:)
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie częściej do Ciebie zaglądać:)
Pozdrawiam serdecznie
bardzo mi milo!!! Dziekuje bardzo :*
OdpowiedzUsuńPiękny bobasek i ma śliczne ubranko ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
Usuń