Witajcie,
z taka lalunia Heidi Ott jeszcze sie nie spotkalam...nie zebym byla jakas znawczynia ale nawet w naszym poczciwym necie zwykle widze laleczki z zamknietym buziakiem :)
Pomalowalam najlepiej jak umialam choc bylo to nader trudne. Bo czasem sie zdarzy ze jakas lala ma dosc nierowny mold. Mam nadzieje ze wam przypadnie do serca :)
Pozdrowienia :)
Tienen una mirada dulce.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Maite
Grazias <3
UsuńOna ma po prostu nieco dziwny układ szczęki w stosunku do całej twarzyczki. Ale to co Ty zrobiłaś jest świetne. Nidy jeszcze nie widziałam w naturze tych lalek.
UsuńMiłego;)
Dziekuje <3 No dziwna bardzo ma ta buzie...oczodoly takie opadajace...
Usuńwolę te zakmniętouste :)
OdpowiedzUsuńoj ja zdecydowanie tez :)
UsuńUla, zrobiłaś aparat na zęby, czy mi się zdaje? Laleczka ma rzeczywiście trochę dziwna buzię, ale Twój malunek fantastyczny.
OdpowiedzUsuńTo jest tylko cien.Nie robilam apartu na zeby :) Ciezko ja bylo sfotografowac zeby cala buzia nie wygladala jak na obrazie Salvadore Dali ;)
UsuńWygląda bardzo żywo i naturalnie i podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
Usuń