Jeszcze dziś mam Wam do pokazania maleńką Calineczkę. Ma na imie Julia i ma tylko 4 cm wielkosci. Wymodelowałam ja w calosci ze sculpe living doll. Ma jasne włoski z wełny owcy tybetańskiej i cala mieści się na środku dłoni :)
Zdjęcia nie oddają całkowicie jej wyglądu...są robione w ogromnym powiększeniu ukazując rzeczy ,których nie widać normalnie.No ale co zrobić...chce wam pokazać jak wygląda z bliska a nie z dużej odleglosci...:/
Serdeczności :*
Maleńka jest piękna:) Jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńCudo... chciałabym zobaczyć cię przy pracy. jak można zrobić tyle detali na tak niewielkim ciele...
OdpowiedzUsuńMałe cudo :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ja musiałabym miec lupe.Buziaki
OdpowiedzUsuńOj! - niesamowite maleństwo!!! Ten detal w wykonaniu!- Ulu jesteś Mistrzynią OOAK!!!! :D
OdpowiedzUsuńJaka malusia. Podziwiam jak udało ci się na takiej miniaturce wykonać takie detale. Śliczna :)
OdpowiedzUsuńCudna Uleńko jak każde Twoje maleństo.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
Ale maciupeńka:)_Śliczna:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu:)
Wow, jakie Ty cuda tworzysz, wyglądają jak żywe!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne są te laleczki !!!!!
I znowu buzie mam otwartą... Włoski mnie powaliły na kolana... WOW... Calineczka cudna :)
OdpowiedzUsuńmalenkie cuda tworzysz:)
OdpowiedzUsuńtrwam w zachwycie...
Kolejny sliczny dzidziuś. Ula Twoje ręce czynią cuda :)
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością odwiedzam to miejsce "cudów" !! Nie inaczej mogłabym powtarzać" cuda,cuda" .Podziwiam i pozdrawiam noworocznie !!!
OdpowiedzUsuńJest niesamowicie słodka - cudna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że jest jakiś "swojak", który tworzy takie malutkie bobaski, zamierzam nabyć takiego do swojej kolekcji, pewnie się jeszcze odezwę :-)
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje :)
OdpowiedzUsuńRudy Aniol,bedzie mi bardzo milo :)