Witajcie , znow mam Joliny na warsztacie : Sniezke, Belle i Cindirelle. Przyjechaly z daleka w celu odnowy :)
Pewnie sie powtarzam ale uwielbiam malowac te lalki i jak tylko ogarne sie z ta trojka to zabiore sie za swoje stadko :)
Mam nadzieje ze Wam sie sie spodoba :)
Pozdrowienia
i Before and After
Śliczności :)taka cudna delikatna dziewczynka :) zupełnie jak żywa :)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńCudowna.<3
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńPiękny ma kolor oczek <3
OdpowiedzUsuńDziekuje :) W naturze ma bardziej wyraziste i cieple :)
UsuńKocham lalki. Sama je szyję :) Cudowny blog :) Będę częstym gościem. Pozdrawiam lalkowo :)
OdpowiedzUsuńWitam bardzo serdecznie u mnie <3 Twoj blog i lalki bardzo mi sie spodobaly <3 Sa piekne :) Pozdrawiam
UsuńAle jej się szklą oczka :) A te Joliny duże są? Bo nie znam żadnej osobiście :)
OdpowiedzUsuńTak sa wieksze ok 35 cm i maja wieksze glowy . Super sie je maluje :) Musisz sprobowac :)
UsuńUwielbiam Twoje repainty, sa takie dziewczęce i subtelne 💖
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo <3 Fajnie ze zagladnelas bo mi twoj blog gdzies przepadl :) Dalam do zakladek na moim drugim blogu to bede czesciej zagladac :)
UsuńRewelacyjne, żywe oczy :):)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kasiu <3 <3
Usuń"oczy piwne to oczy dziwne
OdpowiedzUsuńone kochają i nie zdradzają"
przyśpiewki przy ognisku
niosą w sobie prawdy moc!
<3 <3 <3
UsuńBardzo się podoba:) Fajnie jej dałaś tak bliżej oczka. ...i w ogóle ma czaderski sweter:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Dziekuje :) No sweter jest super <3 zrobiony przez kolezanke :) Buziaki :)
Usuń