Po ostatnich stresujacych dniach w koncu udalo mi sie chwilke odprezyc i zmalowac mala Chelsea.Laleczka ma ok 12 cm wielkosci . Mnie sie podoba jej nowa buzia i jej szmaragdowo-zielone oczy. Mam nadzieje ze i Wam tez przypadnie do gustu :*
Pozdrowienia :*
Jeszcze kilka zdjec w swietle dnie :)
no i przed ...
Śliczna .. ząbki ma urocze.. :)
OdpowiedzUsuńOczy i brwi są cudne :)))
OdpowiedzUsuńUla piękne oczy;)A kolor to już mistrzostwo;)
OdpowiedzUsuńKochana,dlaczego nikt nie wpadnie na pomysł,by lale wyglądały tak,jak te zmalowane;)przez Ciebie?
OdpowiedzUsuńOczy są kapitalne, jak tropikalne morze. Po prostu nie można oderwać od nich wzroku. Trzeba uważać, żeby w nich nie zatonąć ;-)
OdpowiedzUsuńoczy iście lagunowe, to fakt :)
UsuńWygląda super ! :)
OdpowiedzUsuńwspaniała lalunia
OdpowiedzUsuńJaki ma śliczny ząbiasty uśmiech:) I w tym stroju, wszystko idealnie pasuje:)
OdpowiedzUsuńTchnęłaś w nią życie, a oczy ma cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Zmiana jak najbardziej na plus. Jestem pod wrażeniem tej słodkiej buziulki:)
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Świetne oczy.
OdpowiedzUsuńOczy są prześliczne. Cudny kolor. :)
OdpowiedzUsuńOd razu inna lalka! Piękny oryginalny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie teraz wygląda:)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam wszystkim dziekuje !!! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń