wreszcie udalo mi sie skonczyc cos co juz jakis czas temu bylo zaczete.... Znow skurczyl mi sie czas i jakos go ciagle malo...za malo na robotki.
Jednak udalo sie i jest...mala ok 7 cm Natalie. Wymodelowana z Sculpey living doll ,wloski z runa owcy tybetanskiej a ubranko wyszydelkowane wlasnorecznie ;)
Pozdrawiam i dziekuje ze znajdujecie czas zeby tu
zagladnac :*
slodkie malenstwo, stopki ma jak prawdziwe!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne! Wspaniała robota!
OdpowiedzUsuńKolejne cudo!! Masz wspaniały talent. Dla mnie mistrzostwo ŚWIATA!! :)
OdpowiedzUsuńUlu,kolejna przecudna praca!!! A jak ślicznie wyszła też sukienusia! Ogromnie lubię stópki niemowlęce.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Witaj Uleńko.Cudne maleństwo .Jutro może coś nowego wstawie u siebie?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow masakra!jak prawdziwe!:)
OdpowiedzUsuńŚliczności
OdpowiedzUsuńPo prostu cudna!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńprzepiekny cukiereczek
OdpowiedzUsuńJak ty to śliczne maleństwo zrobiłaś, myślałam, że prawdziwe...
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Oj toz to taka stara miniaturka ;) Wymodelowalam ja recznie z sculpey living doll.Jest to masa polimerowa termoutwardzalna koloru skory. Im mniejsza lala tym trudniej uchwycic wszelkie szczegoly anatomii a ta ma chyba z 7 cm. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWszystkim bardzo dziekuje za komentarze :* <3
OdpowiedzUsuń