Witajcie,
mam tyyyyyle pozaczynanych rzeczy ze pomału zaczynam się gubić w tym wszystkim ;) Nie wiem po co sięgać kiedy nadarzy się chwila wolnego czasu...
Łapie wiec za wszystko i robię tu troszkę i tam troszkę...kiedyś pokończę co nie??? ;)
Tym to sposobem wydarłam zaczętą wieki temu dziewczynkę !!! Tu macie glowke z przed roku: Bianca. Patrzyła biedulka na mnie z wyrzutem już od wielu miesięcy dlatego zabrałam się i za nią .
Podmalowana w końcu i brakuje już naprawdę niewiele żeby ja zaprezentować w calosci...mam nadzieje ze Wam się spodoba . Nie wiem jeszcze jak ja ubiorę ale chce z niej zrobić chyba takiego małego jesiennego elfa z liśćmi kolorowymi we włosach i gałązką żołędzi w garści .....eh zobaczmy co z tego wyniknie...;) Pozdrawiam Was serdecznie :*
Och, to świetnie, że doczekała się swojej kolejki.Ma wielce urokliwą buzkę.Czekam co będzie z nia dalej.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
slodki piegusek :)
OdpowiedzUsuńprzecudna, jak żywa. dziwię się, że wyszła spod Twoich rąk a nie z brzucha :)
OdpowiedzUsuńciesze sie ze Wam sie podoba :* ja sama tez czekam na finish :)Ciagle zmieniam pomysl jej wykonczenia i w koncu sama jestem ciekawa jej ostatecznego wygladu ;) Buziaki
OdpowiedzUsuńAleż ona cudna z tymi piegami! Masz racje byłaby pięknym jesiennym elfem.Te zielone oczy aż się o to proszą.Jakby jeszcze miała rude włosy... :)Ale i tak na pewno wyjdzie super!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że nie każesz nam czekać kolejnego roku aby zobaczyć ją w pełnej krasie :)
Pozdrawiam serdecznie
Przesłodka! taka do kochania!
OdpowiedzUsuńBianca jest urocza , piegi i oczka urzekną każdego kto na nią spojży . Pozdrawiam :-) Elwira
OdpowiedzUsuńI co ja tu mogę dodać, wszystko zostało już powiedziane. Bajecznie cudowna. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńRusałeczka i w takiej odsłonie ją widzę. :) Cudowny rudzielec piegowaty - zakochałam się !:D
OdpowiedzUsuńA mnie ona pasuje na małą syrenkę :P Piegusek uroczy, a te rumieńce! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Ingree
Jejku szczerze powiedziawszy ta lala jest przerażająca! w czym ją tak realistycznie wymodelowałaś?
OdpowiedzUsuńDziekuje Wam serdecznie :) jeszcze nei zdecydowalam ale z syrenki chyba narazie zrezygnuje ;)
OdpowiedzUsuńWiola J. oj czemu przerazajaca??? przeciez nie jest rodem z jakiegos koszmaru ;) Mnie "przerazaja" czasem takie wlasnie monsterowe trupie lalki ale i w jakis sposob tez fascynuja ,inspiruja. Oczywiscie podobaja mi sie tylko te ktore nie sa obrzydliwe..i naprawde przerazajace powiedzmy w klimacie filmow Burtona...
A lale wymodelowalam z sculpey living doll :) Pozdrawiam serdecznie