Witajcie,
ostatnio mnoza sie Jolinki do malowania :)
Tym razem przyjechaly same glowki Ariel i Belli po nowa buzie. Juz sa skonczone i niedlugo wbiora sie w podroz do domu.
Dzis Ariel...tym razem nie piegowaty rudzielec ale bekitnooka panienka :)
Mam nadzieje ze sie Wam spodoba
Serdecznosci :)
Zupełnie jak nie ta sama <3
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńŚliczna, subtelna panienka.:)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńBłękitne oczy też śliczne, ale mnie bardziej do rudych włosów pasują zielone. :)
OdpowiedzUsuńPrawda rudzielce maja przewaznie szare lub zielone oczy ale tak dla urozmaicenia niebieskie dostala ;)
UsuńJuż pisałam Ci, że cudna, to napiszę jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
UsuńPrzepiękna :) najładniejsza Arielka
OdpowiedzUsuńMojemu Kopciuszkowi pewnie przydalby sie troche lepszy makijaz:
OdpowiedzUsuńhttps://basia-kolorowyblog.blogspot.com/search/label/lalki
Co prawda jest do zniesienia, ale brwi ma hmmm dziwne :) Ale niech tam, calkiem brzydka nie jest!!!
Polecial mi palec za szybko, bo jeszcze chcialam twoja "nowa" pochwalic, slodka jest :))
OdpowiedzUsuńfantastyczna
OdpowiedzUsuńPewnie, że się podoba! :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nabrała charakteru!!!
OdpowiedzUsuń