Translate

niedziela, 13 maja 2018

Jolina.... :)

Witajcie,
w moim swiecie OOAK dosc dlugo nic sie nie dzialo. Wprawdzie mam troche rzeczy do zrobienia ale musialam zrobic przerwe ze wzgledow zdrowotnych. Na modelowanie nie mialam byt duzo czasu a repaint musialam odlozyc na pozniej ze wzgledu na moja astme i MSC.

Jednak juz mi lepiej i dzis prezentuje moja Joline z nowa buzia. mam wiecej lal do pokazania ale jak narazie pokazuje to co moge ;)

Zdjecia portretowe bo nie mam czasu zeby cokolwiek dla niej uszyc ;)

Pozdrawiam serdecznie :)



21 komentarzy:

  1. Magnificent work! Jolina is unrecognizable, this repaint is so beautiful. Her eyes seem real and so alive! It's very impressive, I love it :-). <3 <3 <3
    PS: I hope you feel well again, take care!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest wspaniała i te jej niebieskie tęczówki - cudne!
    Zdrówka życzę i energii do lalkowych przyjemności :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim oceanów zdrowia Ci życzę i mnóstwa energii na działalność artystyczną :)
    Panienka prześliczna wprost, a w przepaścistych głębinach oczu można się po prostu utopić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy to skrót od Multiple Chemical Sensitivity? I do tego jeszcze astma? Urszulko, to bardzo, bardzo uciążliwa dolegliwość i w dzisiejszym świecie nadmiaru chemikalii i wiecznie zatrutego powietrza zapewne Twoje dolegliwości są ogromne. Bardzo zmartwiła mnie ta wiadomość, bo to choroba z gatunku tych, przy których nigdy nie wiesz kiedy Ci "dowali" a zestaw alergenów jest z reguły zmienny.
    Jolina ma cudną buzię, te oczy jak zwykle niezwykle urokliwe.
    Wiesz, przez świętami Wielkanocy moi byli tydzień na Sycylii,w Cefalu.
    Podobało im się na Sycylii, nieco ją zwiedzili, o Etnę też zawadzili.
    Życzę Ci by to MCS jak najrzadziej Cię dopadało a najlepiej zupełnie zostawiło Cię w spokoju.
    P.S.
    A w Berlinie nadal mi dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, o nie MSC to nie zadna choroba to tylko skrot utrwalacza ,ktory uzywam do repaintu. Ci co maluja to wiedza i jakos nie przyszlo mi do glowy zeby wiecej wyjasnic w tej kwestii ;) Ale faktem jest ze te Utrwalacze to chemia ,ktra dla astmatykow i nie tylko jet prawdziwa trucizna i choc mam maske na buzie to i tak mi zalatuje. U nas wiosna trwala krotko i zrobilo sie lato wiec wybuch wszystkich pylkow nawet mnie powalil....dlatego postanowilam dodatkowo nie dolozyc sobie inna chemia .

      Sycylia jest piekna w kazdym nawet najmniejszym kawalku <3 <3

      Ogromnie sie ciesze ze zadomowilas si w Belinie <3 Ja tez jakos tak wroslam w to nasze miejsce ze nie wyobrazam sobie zycia gdzies indziej :)

      Buziaki Aniu <3

      Usuń
    2. Oj, odetchnęłam, ale i tak mi smutno, że Cię astma męczy.W tym roku podobno jakoś bardzo intensywnie pylą wszystkie rośliny, a zwłaszcza kwitnące drzewa. Tutaj wszystko jest upaćkane nektarem , przed każdą jazdą trzeba gruntownie myć szyby samochodu, są miejsca gdzie się podeszwy butów wręcz kleją do chodnika, a gdy popada mały deszcz to robi się ...ślisko, jak na lodzie. A gdy się postoi chwilę pod drzewem to wręcz czujesz spadające na włosy krople "czegoś lepkiego".
      U jednej ze znajomych blogerek, która mieszka w okolicy Krakowa, już są niemal całkiem dojrzałe...czereśnie.Szaleństwo przyrody.
      Buziam;)

      Usuń
  5. Ślicznie przemalowana buzia!
    Ech, też mam astmę. Mnie z kolei zatyka w zimie jak mocno wieje.
    Co do MSC to chciałam ostatnio znaleźć informacje odnośnie mniej toksycznych zamienników. Czytałam o Liquitex, Vallejo, Tamiya, ale chyba jednak MSC pozostaje najlepszy niestety.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna, szczerze podziwiam. Życzę powrotu do zdrowia. Teraz większość z nas cieszy się suchą i słoneczną pogodą, ale wiem, że to raj dla alergenów. Mam jednak nadzieję, że uda Ci się pokonać astmę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne oczyska! Świetny repaint. Aż myślę o tym, żeby mojej taki zafundować. :D

    Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczna :) Zawsze podziwiam dokładność wykonania Twoich repaintów.

    Co do MSC. To nie myślałaś nad przejściem na coś innego? Z tego co widziałam na kilku kanałach YT ludzie psikają z aerografu jakimś varnishami i podobno są one znacznie mniej toksyczne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka ona cudna !!!! Życzę Ci Uleńko dużo zdrowia :)
    Buziaki :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobry wieczór, Urszula!
    Jeszcze jedna praca. Wyraziste oczy, gratulacje!
    Zobacz nowy post na moim blogu. Będę szczęśliwy z twojej obecności.
    Najlepsze życzenia dla ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka magiczna! Piękna! I te oczy niesamowite! Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękna blondyneczka! zawsze kiedy do Ciebie zaglądam funduję sobie powrót do dzieciństwa... uwielbiam Twoje prace :)
    ściskam mocno i zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda prześlicznie, mam jedną Jolinę w domu. Planuję drugą i fajnie byłoby zmienić jej buźkę. Życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo komentarza :* i od razu przepraszam ze nie zawsze uda mi sie odpowiedziec na kazdy komentarz. Jednak jesli ktos o cos zapyta to bede sie starala odpowiedziec jak najszybciej <3