Translate

piątek, 25 października 2013

Pia....mini ooak baby

Witajcie  :) Za oknem złota ,słoneczna jesień ...dokładnie taka jaka lubię ...kolorowa, pachnąca ,szeleszcząca ahhhhh

Dzień za dniem umyka tez w zastraszającym tempie i chyba nie tylko mnie to przeraza ...?? Pamiętam ze przyrzekałam sobie więcej popracować w tym miesiącu...cóż znów mi się nie udało :( Ciągle coś ważnego czeka na realizacje albo załatwienie...samo życie ;)

W każdym razie tak całkiem nie próżnowałam i tym samym prezentuje małą ok 20 cm Pię. Malutka należy do mojej córki (na spółkę z mama  ;) przy czym ta spółka polega na tym ze mama robi ,szyje i upiększa a Natalia od czasu do czasu nosi i napełnia ja swoja miłością  ;) -dobry układ co ;) )

Ciałko ma Pia ze starszej lali... główka nowa. wykonana ze sculpey living doll. Nad ubrankiem "znęcałam" się przez ostatni tydzień.Niby miałam wizje co i jak ale to brakło tego to czegoś innego i znów odkładałam na zaś. Buciki nie są wykonane przeze mnie tylko zakupione.Mały brązowy mis jest prezentem ,ktory dostałam dawno temu od Ewy

W każdym razie lala wyszła dokładnie tak jak tego oczekiwałam i mam nadzieje ze rowniez Wam przypadnie do gustu :* Dziękuję  za odwiedziny i każde mile słowo dotyczące mojej pracy :*






poniedziałek, 14 października 2013

Katia...mini ooak Baby

Witam Was serdecznie :) Dziękuję bardzo za odwiedziny u mnie i za tak mile słowa dotyczące moich lal !! Jesteście cudowne!!

Tym razem powstała maluszka o wdzięcznym imieniu Katia :) Wymodelowana ze sculpey living doll ; ma cale 4,5 cm wielkosci. Mam nadzieje ze Wam się spodoba :) Serdeczności :)









sobota, 12 października 2013

Alice ... mini ooak Baby

maleńka Alice ma specjalne zadanie...pomoc komuś odnaleźć zagubiony uśmiech. Włożyłam w nią wiele serca ,dobrych myśli i wiarę w spełnienie marzeń!!!Mam nadzieje ze ten ktoś to doceni ;)

Alice ma ok.6 cm wielkosci i wymodelowana jest z sculpey living doll

Przesyłam moc serdeczności Wam wszystkim :*






sobota, 14 września 2013

Mea...repaint ooak doll

Witajcie :) U nas tez w końcu zaczęła się szkoła a co za tym idzie koniec upragnionego spokoju... ;) Szczerze powiem ze nie zdążyłam jeszcze odpocząć po trudach ostatniego roku szkolnego....ufff

Nie miałam tez za bardzo czasu na robotki ... i mimo najlepszych chęci wszystko co pozaczynane czeka na ciąg dalszy.

Wracając do tytułowej Mei. Otóż moja córeczka sprezentowała mi wspaniałomyślnie ze swojej gigantycznej kolekcji  stare, trochę podniszczone barbie i jej podobne "stwory" ...i to cale mnóstwo..Wzięłam wszystkie z radością bo już dawno marzyło mi się spróbować swoich sil w repaincie.Nie chciałam kupować specjalnie nowej lalki na przysłowiowe "zniszczenie" Bo wiadomo zawsze można odkryć ze to jednak nie nasze powołanie ;)

Lala była w dobrym stanie jedynie sfilcowane włosy robiły z niej brzydactwo. W każdym razie postanowiłam jej zrobić "operacje plastyczna" i przerobić na bóstwo ;) Nie jestem do końca pewna czy mi się udało ale to pierwsza tego typu metamorfoza w moim wykonaniu wiec nie bądźcie dla mnie i mojej Mei bardzo surowe ;)

 Przede wszystkim usunęłam ta sfilcowaną fryzurę i zrobiłam kompletny rooting . Potem usunęłam stary malunek twarzy i zrobiłam wszystko po mojemu ;)

 W sumie to bardzo spodobalo mi się tego typu odnawianie lal i myślę ze z tej całej gromady ,którą dostałam coś wyczaruje ;) A potem znając życie będę zmuszona znów oddać wszystko mojej kochanej siedmiolatce ;)

 Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny i każde mile słowo :)



piątek, 30 sierpnia 2013

Mały skrzat Aylia...ooak baby

Po wakacjach jakoś nie mogę zabrać się za nic.... dopadł mnie chyba leń  ;) Jedynie co mam Wam do pokazania to mala Aylia coś ok 6 cm wydaje mi się bo jak na złość nie mogę znaleźć nic do zmierzenia ;) . Mam nadzieje ze Wam się spodoba :) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłego weekendu :)





sobota, 27 lipca 2013

Sonja...mini ooak bear

Witajcie w ten upalny dzień :) Udało mi się jeszcze przed wakacjami wyczarować małego słodkiego misiaczka a raczej pannę misiównę ;) Ma na imię Sonja i ma ok 15 cm wielkosci :) Wyszydełkowana z wełny szenila i filcowana na sucho z wełny merino. Reszta jak na zdjęciach :) Pozdrawiam sobotnio :*






Dziękuję za wasze odwiedziny i komentarze :) Bardzo chciałabym odwiedzić również tych którzy mnie odwiedzają ,dodają do obserwowanych ale nie zostawiają żadnego komentarza... Przez klikniecie w ikonkę w obserwowanych często nie da się dotrzeć do bloga wiec nie mogę wpaść z rewizyta .Wybaczcie 

niedziela, 21 lipca 2013

Leonie...mini ooak baby

Witajcie :) Pisałam kiedyś o dwóch zaczętych projektach...jeden właśnie doczekał się zakończenia :) Mała ...a może całkiem duża miniatura bo ok 18 cm doczekała się fotek końcowych :)
Leonie wymodelowałam ze sculpey living doll.Włoski z wełny owcy tybetańskiej zapieczone w masie,oczy również mojej produkcji.

Ciałko do którego doszyte są modelowane części  jak i ubranko w skład którego wchodzi : body,czapeczka i buciki) wykonała dla mnie Ewa Cikacz. Ewuś dziekuje !!!!

Zapomniałam porobić fotek w samym ciałku...a szkoda bo jest fenomenalnie uszyte!!! Wyprofilowany tyłeczek i nawet wyszyty pępek....super!!!!

Jedynie pampers jest made by me ;)

Mam nadzieje ze moja mala Leonie przypadnie wam do serca :) Pozdrawiam niedzielnie :*

Uwaga dużo zdjęć.. ;)











Biorę udział w link party na blogu dakotacreekchic

czwartek, 18 lipca 2013

Marisa...ooak mini baby

Witam wszystkich :)
Dziś  u mnie Marisa...maciupka dziewczynka wymodelowana z Prosculpt. Coś ok 5 cm wielkosci .

Mam nadzieje ze wam się spodoba  :) Pozdrawiam :*





wtorek, 16 lipca 2013

Mischa...mini ooak baby

Witam wszystkich którzy do mnie zaglądają bardzo serdecznie :) U mnie jak zwykle bobaskowo.... ostatnimi czasy pracowałam nad wieloma  rożnymi rzeczami...jednak nie miałam czasu żeby wykończyć to co mam pozaczynane.No ale w końcu wydłubałam coś do końca i oto efekty  ;)

Maluszek powstał ze sculpey living doll i ma ok 12 cm wielkosci. Włoski czarne tym razem nie malowane ... ale jak często u moich lal zapieczone w masie co sprawia ze wyglądają jakby wyrastały naturalnie z główki :) bardzo lubię ten efekt choć zaczynam tez powoli przekonywać się do  fryzurek malowanych  jak w przypadku Saschy czy Hope .
Oczki ma Mischa zrobione ręcznie przeze mnie i tak samo ubranko i cala reszta :) mam nadzieje ze wam sie spodoba ten maly urwis ;)

Buziaki i życzenia miłego dnia :)

                                       









zdjęć trochę dużo ale nie mogłam się zdecydować ...



poniedziałek, 10 czerwca 2013

Hope...ooak mini baby

pamiętacie Hope??.... no właśnie całkiem wyleciało mi z głowy żeby Wam ja pokazać... skończyłam ja niedawno ale całkiem zapomniałam porobić jej zdjęć.
Wyszła z niej całkiem sympatyczna dziewuszka  ok. 10 cm wielkosci ;) Mam nadzieje ze się spodoba :) Oczywiście jej ubranko to robota Ani

Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i tak mile słowa dotyczące moich miniaturek :) Postaram się jak najszybciej wpaść z rewizyta :* Pozdrawiam :*