Translate

poniedziałek, 8 marca 2010

Lilianna...:)

Malenka  ok 16 cm Lilly o zielonych oczkach. Wreszcie powoli koncze swoje kruszynki choc musze przyznac ze idzie mi wolno.... Ostatnio to mam ochote tylko spac i spac a tu tyle pozaczynanych projektow i tyle oczekujacych osob...
 
  
 

19 komentarzy:

  1. Jak zawsze śliczne te Twoje maleństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) ciuuudo....ach Ulciu masz złote rączki!!! :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, cudowna buźka! pod wrażeniem jestem ogromnym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz trafiam do Ciebie.Zainteresowały mnie cuda,które tworzysz.Przepiękne rzeczy.Bardzo misterne prace.Jestem pełna podziwu.Poadrawiam.dumka

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo dziekuje za zagladacie do mnie i uszczesliwiacie mnie tymi milymi slowami pod adresem moich prac i moim :* Jestescie kochane !!! :*

    Dumko,ciesze sie ze podobaja ci sie moje prace :) mam nadzieje ze odwiedzisz mnie znowu nie raz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudownosci, jak zwykle u Uli! nadziwić się nie można!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwierzaki, laleczki, sa piekne...! ilez to pracy i cierpliwosci.
    Wspaniale rzeczy ktore robisz...! M

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta laleczka pobija wszelkie rekordy, wspaniale uchwycilas wszystkie szczegoly jakie maja niemowlaki, niesamowite, gratuluje i nadziwic sie nie moge ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja jestem zakochana w tych Twoich laleczkach...

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejne słodkie maleństwo... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lilly i te jej krzywe nóżki:)dzieciątko jak prawdziwe

    OdpowiedzUsuń
  12. Ula wiedziałem, ze maleństwa bedę przepiękne. Tępo to ty masz kochana nie do pokonania. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam te Twoje maluszki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ula, to ja Ania z Mamyniedoskonalej.
    Lilianka jest cudna, doslownie widac, czuc patrzac na nia, ze to jeden z pierwszych razow gdy otworzyla oczka i odkrywa swiat. A nozki i raczki jak prawdziwe, z tymi niemowlecymi pomarszczeniami itp. pieknie to wszystko potrafisz odwzorowac, az dziw bierze, ze to tylko lalka, bo tyle w niej zycia... :)
    Takie talenty jak ten Twoj powiekszaja wiare w boskosc w czlowieku!
    :)
    Ula, a czy moglabym i dla mnie taka kruszynke, laleczke zamowic? Jak to zrobic??? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No i jeszcze mialam zapytac, dlaczego to ostatnio masz ochote tylko spac i spac, czyzby to bylo z "czyms" powiazane?... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziekuje :*

    Aniu,odpowiedzialam ci w mailu :) A jestem spiaca bo zamiast spac i odpoczywac to dlubie i dlubie i dlubie...;)

    Jak to ujal kiedys van Gogh :

    "(...)W zyciu i malarstwie moge sie obejsc bez Boga.
    Ale ja cierpiacy,nie moge sie obejsc bez tego ,co wieksze ode mnie,co jest moim zyciem-bez mocy tworzenia! "

    Jak ja dobrze go rozumiem :)

    Pozdrawiam was serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne usteczka :) i te nózie i rączki, te szczegóły - extra!

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoje malenstwa sa prześliczne i jestem pod wielkim wrazeniem,że jest ktoś,kto robi takie ślicznosci.Piekne,cudowne.
    Pozdrawiam serdecznie.Benia:):)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo komentarza :* i od razu przepraszam ze nie zawsze uda mi sie odpowiedziec na kazdy komentarz. Jednak jesli ktos o cos zapyta to bede sie starala odpowiedziec jak najszybciej <3