Translate

piątek, 7 września 2018

Jolina...repaint ooak doll... :)

Witajcie,
u mnie znowu Jolina. Wprawdzie byla juz tu pokazywana ale postanowilam ja jeszcze raz przemalowac bo oprawa oczu wydala mi sie zbyt ciemna. Tak to jest jak maluje sie z zapamietaniem bladzac myslami gdzies po galaktyce ;)

Tak wiec moja Jolinka z kolejna nowa buzia wita sie z Wami.

Moc pozdrowien




I zdjecie przed i po (zdjecie oryginalnej Joliny z netu bo zapomnialam zrobic mojej fotki przed)


9 komentarzy:

  1. Śliczności!
    I zachwycam się tym strojem, takie połączenie sprawia, że nawet róż mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każda Jolina w twoim wydaniu jest śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś Mistrzynią w swoim fachu, Uleńko!

    OdpowiedzUsuń

  4. Dzień dobry, Urszula!
    Jego prace są zawsze wyjątkowe. Gratulacje za więcej tego pięknego wyniku.
    Na moim blogu jest też nowy wpis. Idź tam i sprawdź to.
    Życzę wam produktywnego i kreatywnego nowego tygodnia. Przytul się dla ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zmiana wyszła na dobre, ma jakby zamglone, rozmarzone spojrzenie

    OdpowiedzUsuń
  6. 100% cukru w cukrze ♥
    bardzo lubię połączenie
    różu z szarościami :DDD

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo komentarza :* i od razu przepraszam ze nie zawsze uda mi sie odpowiedziec na kazdy komentarz. Jednak jesli ktos o cos zapyta to bede sie starala odpowiedziec jak najszybciej <3