Mis Patrick powstał na szybko i sama nie wiem czy tak do końca mi się podoba ... i czy jest taki jaki snuł się po mojej głowie już od dawna....
Ma ok 13 cm wielkości.Oczkami z czarnego agatu rozgląda się dookoła.
Wyszydełkowany z przepięknej wełny moherowej mieniącej się cala gama brązów.Ubranko i spodenki barwy zgniłej zieleni zrobione na drutach... Na szyi małe srebrne piórko:)
Przesyłam Wam moc pozdrowień pachnących wiosna i słońcem oraz dziękuję za odwiedziny i ślad Waszej obecności w komentarzach :*
Staram się tez odwiedzać wszystkich którzy zaglądają do mnie :) Tych do których jeszcze nie dotarłam przepraszam i obiecuje ze na pewno się pojawię :)
Zdjęcia wymieniłam (oprócz ostatniego)bo mis został ciut zmodyfikowany i teraz jest dokładnie misiem z moich snów!!!! :)