ostatnio natknęłam się na porzucona białą kulkę ... i zabrałam do skończenia :) Bylo tego niewiele, trochę białych kudełków w których tliło się małe słodkie serduszko... I tak po kilku sensownie spędzonych chwilach powstała ta mała ok 15 cm istotka :)
Jest to tez po części mój debiut z filcowaniem :) mam nadzieje ze udany ;)