Translate

niedziela, 1 listopada 2009

Liam...

Juz długo nie zaglądałam na swój blog ,nie mówiąc juz o odwiedzinach na innych ,bardziej lub mniej zaprzyjaźnionych ....

Dlaczego..??? Pisałam w poście wcześniej a gdyby sie ktoś nie doczytał a chciał wiedzieć ;) to z powodu choróbska ,które nas dopadło i nie puszcza ...

Dziś sobie posiedziałam w spokoju i wykończyłam to co już czekało na swoje wykończenie :)... dostało imię
Liam.

Porobiłam jeszcze fotki bo znając życie juz jutro znów nie wyskrobie nawet 5 minut na posiedzenie w necie czy obróbkę choćby kilku zdjęć....

Fotki znów niezbyt...Juz wcześniejsza Melanie obiecalam sobie obfocic jeszcze raz bo nic nie widac na tych zdjęciach...no moze mi sie uda w najbliższych dniach i wkleje ...oby :)  haha imie malej Melanie tez chyba zmienie ...cos czuje... bo juz mi sie odpodobalo ;)

Wiec jak na razie pokazuje misia Liama :)